niedziela, 2 lipca 2017

Alpy Bergamskie

Tanie bilety lotnicze? Przystanek w drodze do Mediolanu? Baza wypadowa na Jezioro Como? Czy to właśnie przychodzi Wam do głowy gdy pada hasło Bergamo?
Jeśli tak, to znaczy że nie odkryliście jeszcze dzikiego i w mojej ocenie piękniejszego zakątka regionu jakim są Alpy Orobie. Zapraszam do lektury jak my alternatywnie spędzaliśmy czas w Lombardii.


Ponieważ przed wyjazdem w Alpy Bergamskie sama miałam trochę problemu, żeby zgromadzić niezbędne informacje podzielę się z Wami relacją z wyjazdu i wrzucę kilka praktycznych wskazówek - Ci którzy zdecydują się kiedykolwiek na podobny trip będą mieli już łatwiej...

Jak dostać się do Bergamo?
Obecnie mamy do wyboru przynajmniej dwóch tanich przewoźników lotniczych. My skorzystaliśmy z WizzAir, gdzie bilety w obie strony można dostać już za mniej niż 100 zł. Wylot z Okęcia o 6:10, lądowanie w Bergamo 8:15.

Practical tips:
W Alpy nie wybierzemy się oczywiście z małym podręcznym bagażem, który przewoźnicy oferują w cenie. Konieczne jest dokupienie bagażu nadawanego. My spakowaliśmy nasze plecaki górskie, połączyliśmy je razem za pomocą pasków od plecaków i owinęliśmy czarną folia stretchową. Dzięki temu zapłaciliśmy tylko za jeden bagaż nadawany. Świetnie sprawdza się również folia spożywcza (przy czym pod przezroczystą folią widać, że plecaki są dwa - nie testowaliśmy czy może to stanowić jakiś problem na lotnisku).

Jesteśmy w Bergamo i co dalej?
Musimy się dostać do miejscowości górskiej Valbondione, która jest dla nas bazą wypadowa w góry. Z Bergamo kursują tam bezpośrednio autobusy. Rozkład jazdy znajdziecie pod linkiem: Rozkład jazdy Bergamo -> Valbondione
Autobus 8:10 oczywiście nie wchodzi w grę, a 17:05 to dla za późno. Planujemy więc dostać się do Valbondione "na raty". 

1. Z lotniska kupujemy bilet na 3 strefę do Bergamo (stacja Stazione FS) - kursują co kilkanaście minut
2. Na Stazione FS przesiadamy się w kolejkę, którą docieramy do Albino - kursuje co 15 minut. Rozkład znajdziecie na stronie: TEB - kolejka
3. W Albino wsiadamy w autobus do Valbondione - wg rozkładu Rozkład jazdy Bergamo -> Valbondione

Taki był plan, w praktyce wyszło nieco inaczej. Z Albino wsiedliśmy w autobus do Clusone i dopiero tam przesiedliśmy się w kolejny autobus do Valbondione. Może to być nawet szybsza opcja ponieważ autobusy Albino - Clusone jeżdżą dużo częściej, a z Clusone do Valbondione - niemal co 10 minut.

Nasz dojazd na miejsce poszedł bardzo sprawnie. Samolot był na czas, bagaż doleciał w całości (udało nam się uwolnić plecaki z kilkunastu metrów foli), na autobus do Bergamo czekaliśmy tylko kilka minut, a pociąg do Albino stał już na stacji. Przegapiliśmy tylko jeden autobus do Clusone. Nawet nasz włoski - migowy okazał się skuteczny :-). W mniejszych miejscowościach czasem trudno znaleźć kogoś ze znajomością angielskiego, na szczęście nie jest trudno trafić na uprzejmych i pomocnych ludzi, którzy naprawdę nieźle namachają się rękami, żeby tylko nam pomóc.

Practical tips:
Nie wyrzucajcie biletów, które kupicie, żeby dostać się do Bergamo (Stazione FS). Jak się dowiedzieliśmy na tym bilecie można dojechać dalej kolejką (aż do Alzano). Dlatego kupując kolejny bilet na kolejkę pokażcie, że macie już bilet na 3 strefę - wtedy zapłacicie tylko za dalszą drogę. Być może taka sama sytuacja jest z biletami na autobus do Valbondione - niestety tego nie mogę potwierdzić (zbyt skomplikowane pytanie jak na moją znajomość migowego :-). 
Na pewno warto kupować bilety bezpośrednio do miejsca docelowego - np. bilet z Albino do Valbondione jest tańszy niż bilety Albino - Clusone + Clusone - Valbondione. Nie ma żadnego problemu, że po drodze robicie przesiadki.

Tym sposobem ok 13:00 jesteśmy w Valbondione i wychodzimy na szlak.
W tym miejscu nasz wypad uważamy za rozpoczęty!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecane posty

Wspomnienia z Dolomitów (sierpień 2016) - Tre Cime di Lavaredo i Monte Paterno

Tre Cime di Lavaredo - potężne turnie stojące samotnie w masywie Dolomiti di Sesto. Widok na nie od strony północnej należy do najbardzie...